Dyskryminacja to problem ogólnoświatowy, który dotyczy wszystkich ludzi jako całości, ale i każdego z osobna. Dyskryminować można z powodu koloru skóry, rasy, przynależności społecznej, wyznawanej religii, z powodu biedy, choroby, sposobu życia i wielu innych powodów.
Prezentowany film jest częścią kampanii społecznej, która ma na celu walkę z wszelkimi przejawami nietolerancji oraz rasizmu. Porusza problem rdzennych mieszkańców Australii, czyli Aborygenów, którzy według kolonizujących ich Europejczyków, byli społecznością zupełnie niedostosowaną i przez to gorszą.
Aborygeni to z łaciny "ci, którzy byli tu od początku", przybyli około 40-65 tys. lat temu prawdopodobnie z południowo-wschodniej Azji. Był to lud, który prowadził koczowniczy tryb życia, zajmował się głównie łowiectwem. Przybywający z Europy osadnicy zaczęli rdzennych mieszkańców wypierać z żyznych terenów w głąb kraju. Obecnie Aborygeni zamieszkują głównie słabo zaludnione i nieurodzajne obszary Australii. Przez ponad 100 lat społeczność ta ginęła na skutek konfliktów z białymi osadnikami, z powodu braku pożywienia, nieznanych chorób, co spowodowało, że na początku XX wieku ich populacja katastrofalnie zmalała i została uznana za wymierającą. Dodatkowo rządy Australii do połowy lat 60-tych XX wieku stosowały wobec Aborygenów politykę tzw. przymusowej asymilacji, co sprowadzało się do wprowadzania w stosunku do nich różnego rodzaju prześladowań, w tym do okropnej i brzemiennej w skutkach praktyki tzw. "skradzionego pokolenia". Polegała ona na oddzielaniu dzieci od rodziców i przekazywaniu ich na siłę do rodzin zastępczych lub do specjalnie przygotowanych do tego celu ośrodków wychowawczych, które miały "ucywilizować" rdzenną społeczność i pozbawić jej tożsamości. Należy dodatkowo wspomnieć, że dopiero na początku lat 60-tych XX wieku Aborygeni zostali wykreśleni z tzw. oficjalnej Księgi Flory i Fauny i dopiero wtedy uznano ich za ludzi, czyli stworzenia posiadające wolną wolę, zdolność logicznego myślenia oraz tzw. wyższą świadomość. Wtedy też przyznano im prawa części ludności. Była to dyskryminacja w najbardziej chyba czystej i odrażającej formie.
13 lutego 2008 roku premier Australii wygłosił w parlamencie przemówienie, w którym przeprosił Aborygenów za lata krzywd i prześladowań. Niestety zakodowane w świadomości pokoleń schematy i przekonania, co do sposobu traktowania rdzennych mieszkańców Australii nadal pokutują.
Kampanie społeczne, różnego rodzaju akcje, filmy, happeningi, mają na celu przywrócenie Aborygenom ich praw, szacunku, poczucia własnej wartości, ale także pełnej przynależności do nowego społeczeństwa. Filmy piętnują stosowaną dotychczas dyskryminację, niesprawiedliwe ocenianie ludzi tylko po kolorze skóry i pochodzeniu. Pokazują, że traktowanie kogoś źle tylko z powodu uprzedzeń, nie ma racjonalnego i logicznego wytłumaczenia. Udowadniają, że wszyscy ludzie są tacy sami, że powinni mieć równy dostęp do nauki, pracy, opieki zdrowotnej i społecznej.
Bohaterowie filmu znajdują się w zwyczajnych sytuacjach: jadą do pracy autobusem, robią zakupy, siedzą w barze i właśnie wtedy najczęściej mają do czynienia z przejawami, często nieuświadomionej, dyskryminacji. Film udowadnia, że postępowanie oparte tylko na uprzedzeniach jest niesprawiedliwe i głupie. Tłumaczy, że zanim kogoś zaszufladkujemy, musimy go najpierw poznać, a nie opierać się tylko na pozorach. Traktowanie ludzi z góry może prowadzić do tego, że nie będą oni potrafili się odnaleźć i zostaną skazani na porażkę. Dodatkowo często ludzie ci zapadają na depresję, mają różnego rodzaju lęki, poczucie niższej wartości i beznadziejności. Film mówi nam, że wszyscy mają takie same prawa i nie ma gorszych czy lepszych.
Niestety takie zjawiska jak rasizm, dyskryminacja, nadal nam towarzyszą i jeśli nic nie zrobimy, żeby to zmienić, będą na nas zawsze ciążyć.
1 komentarze:
treść: temat+8 zdań (1), przesłanie (1), techniki (0), związek (1+4), styl (0), segmentacja (1), język (2), ortografia (1), interpunkcja (1)
"zaszufladkujemy, musimy", "Film mówi nam" - styl; Jak nakręcony film? jakimi technikami filmowymi?
Prześlij komentarz