.tu pomiędzy kropkami wklej obrazki jeden pod drugim. |
.tu pomiędzy kropkami wstaw opis. 25 dzień powstania Zostałem ranny przyniesiono mnie do szpitala polowego. Zaopiekowała się mną przecudna Helenka. Jej troska o mnie jest wzruszająca. Pomimo bardzo ciężkich warunków jest stale uśmiechnięta i pełna radości. Pod wieczór przyszła mi podać leki i wymienić zakrwawiony bandaż zauważyła, że jestem smutny usiadła obok mnie i próbowała mnie pocieszać. Nasza rozmowa była długa i interesująca. Niestety została ona przerwana wezwaniem jej do opieki nad nowymi rannymi. 26 dzień powstania. Rano po śniadaniu dowiedziałem się o rzeczach, które wywołały we mnie ogromne wyrzuty sumienia, dotyczyły tego że nie mogę pomagać moim kolegom walczącym w powstaniu. Po południu czułem się coraz gorzej, gorączka zaczęła wzrastać, a zraniony bark dostarczał mi więcej bólu. Tadeusz, pobiegł po Helenkę, powiedzieć jej, że potrzebna jest dla mnie pomoc. Leżałem półprzytomny na łóżku zaczynając majaczyć, opatrunek założony dzisiejszego ranka zaczął mi przeciekać i krew znajdowała się na poduszce. Helenka przybiegła do mnie z pomocą zaczęła od zmiany opatrunku, niestety okazało się że do mojej rany wdało się zakażenie, co spowodowało nagłe pogorszenie mojego zdrowia.W szpitalu nie było warunków, na to aby mnie operować, ponieważ byli powstańcy którzy o wiele bardziej potrzebowali pomocy lekarskiej. Noc była dla mnie koszmarna, jedyną rzeczą która dawała mi siły, była Helenka siedząca całą noc przy mnie i trzymająca mnie za rękę. 30 dzień powstania. Po ciężkim dla mnie czasie, w końcu udało mi się odzyskać stracone siły, zakażenie nie zagrażało mojemu zdrowiu, dlatego zostałem wypisany ze szpitala. Stanąłem u boku moich kolegów, aby móc dalej walczyć z nimi w powstaniu. Do dzisiejszego dnia siły do wszystkiego daje mi moja ukochana Helenka, nasza miłość jest prawdziwa, ponieważ zbudowana na cierpieniu i trosce o drugiego człowieka. Ostatni dzień powstania; październik 1864 Powstanie zakończyło się klęską, tysiące niewinnych ludzi oddało za nasz naród swoje życie. Został mi odebrany mój majątek, została mi z niego niewielka część. Jedyną rzeczą, którą będę wspominał dobrze, jest moja żona- Helenka. |
skip to main |
skip to sidebar
poniedziałek, 21 marca 2016
,,Syzyfowe Prace" Jakub.J
TAGI
drama
nowelki
opowiadanie
Zemsta
fanfik
kampanie społeczne
malarz
rycerz
reklama
Antygona
Odyseusz
książka
rycerze
Świtezianka
film
Lem
Mrożek
polecenie
Cześnik
Dyndalski
Klara
Papkin
Perełka
Podstolina
Rejent
Wacław
ankieta
maski
Amnesty International. CEO
Eurydyka
Hajmon
Ismena
Kreon
Murarz
Niepubliczni
Strażnik
TEG
Tejrezjasz
To lubię
ballady
debata
lektury
letnie zadania
poradnik
powtórzenie
projekt czytelniczy
Archiwum
-
▼
2016
(54)
-
▼
marca
(15)
- Początki dyrektora Kriestoobriadników, w gimnazjum.
- Syzyfowe Prace - Wojciech W.
- ,,Miłość Andrzeja Radka'' - Marcin S.
- Biruta na górce u Gontali. Alina .R
- Syzyfowe Prace (Pierwsze dni w Rosji Biruty) - Bar...
- Martyna ,,Syzyfowe prace" (fanfik pt. ,,Jeden dzie...
- Syzyfowe prace- Zuza
- Syzyfowe Prace - Filip D.
- ,,Syzyfowe Prace" Jakub.J
- Syzyfowe Prace- Dawid
- Syzyfowe prace - Gabrysia
- Syzyfowe Prace - Alicja H.
- Syzyfowe Prace - Jakub R.
- Syzyfowe Prace - Julia
- Fanfik... czyli jak zrobić tabelę i opisać licencj...
-
▼
marca
(15)
-
►
2015
(82)
- ► października (1)
Moja lista blogów
Obsługiwane przez usługę Blogger.
0 komentarze:
Prześlij komentarz