poniedziałek, 21 marca 2016

,,Syzyfowe Prace" Jakub.J

.tu pomiędzy kropkami wklej obrazki jeden pod drugim.




.tu pomiędzy kropkami wstaw opis.
25 dzień powstania
 Zostałem ranny przyniesiono mnie do szpitala polowego. Zaopiekowała się mną przecudna Helenka. Jej troska o mnie jest wzruszająca. Pomimo bardzo ciężkich  warunków jest stale uśmiechnięta i pełna radości.  Pod wieczór przyszła mi podać leki i wymienić zakrwawiony bandaż zauważyła, że  jestem smutny usiadła obok mnie i próbowała mnie pocieszać. Nasza rozmowa była długa i interesująca. Niestety została ona przerwana wezwaniem jej do opieki nad nowymi rannymi.
26 dzień powstania.
Rano po śniadaniu dowiedziałem się o rzeczach, które wywołały we mnie ogromne wyrzuty sumienia, dotyczyły tego że nie mogę pomagać moim kolegom walczącym w powstaniu. Po południu czułem się coraz gorzej, gorączka zaczęła wzrastać, a zraniony bark dostarczał mi więcej bólu. Tadeusz, pobiegł po Helenkę, powiedzieć jej, że potrzebna jest dla mnie pomoc. Leżałem półprzytomny na łóżku zaczynając majaczyć, opatrunek założony dzisiejszego ranka zaczął mi przeciekać i krew znajdowała się na poduszce. Helenka przybiegła do mnie z pomocą zaczęła od zmiany opatrunku, niestety okazało się że do mojej rany wdało się zakażenie, co spowodowało nagłe pogorszenie mojego zdrowia.W szpitalu nie było warunków, na to aby mnie operować, ponieważ byli powstańcy którzy o wiele bardziej potrzebowali pomocy lekarskiej. Noc była dla mnie koszmarna, jedyną rzeczą która dawała mi siły, była Helenka siedząca całą noc przy mnie i trzymająca mnie za rękę.
30 dzień powstania.
Po ciężkim dla mnie czasie, w końcu udało mi się odzyskać stracone siły, zakażenie nie zagrażało mojemu zdrowiu, dlatego zostałem wypisany ze szpitala. Stanąłem u boku moich kolegów, aby móc dalej walczyć z nimi w powstaniu. Do dzisiejszego dnia siły do wszystkiego daje mi moja ukochana Helenka, nasza miłość jest prawdziwa, ponieważ zbudowana na cierpieniu i trosce o drugiego człowieka.
Ostatni dzień powstania; październik 1864
Powstanie zakończyło się klęską, tysiące niewinnych ludzi oddało za nasz naród swoje życie. Został mi odebrany mój majątek, została mi z niego niewielka część. Jedyną rzeczą, którą będę wspominał dobrze, jest moja żona- Helenka.


0 komentarze:

Prześlij komentarz