poniedziałek, 4 stycznia 2016

"Plastic" Magda Sadowska

Tematem filmu jest nie akceptacja siebie, czyli po prostu kompleksy, które wmawia się ludziom przez oglądanie pewnych kanonów piękna na przykład w mediach czy czasopismach. Powodują one nienawiść do swojej osoby oraz swojego wyglądu, mimo tego że osoby otaczające i kochające naprawdę nie zwracają uwagi na wady w tym przypadku w wyglądzie bo kochają osobowość a nie postać.
Przesłaniem filmu jest kochanie siebie jako siebie, a nie wymyśloną lub wykreowaną przez innych postać albo istotę zachowującą się według ustalonego systemu który często jest sprzeczny z własnymi poglądami. Uważam że autorzy chcieli zwrócić uwagę na ślepy pęd w stronę idealności i że nie jest on dla ludzi zdrowy, ponieważ nie odkrywają siebie tylko powielają jedną i tą samą istotę, prowadząc do zmiany stosunków i  poglądów do osób innych (będących sobą).
Technikom przedsięwziętą przez autorów była ćma którą interpretuję jako świadomość lub myśli i marzenia głównej bohaterki spotu. Ćma umiera kiedy kobieta rezygnuje z siebie na rzecz sztucznie wykreowanej formy.
Umiera jej ja więc uświadamia sobie że zrobiła źle i "powraca" do siebie oraz swojej formy. Ten zabieg ma dać do zrozumienia odbiorcy co tak naprawdę jest najważniejsze nie to jak postrzegają cie ludzie lecz co do nich czujesz i co oni czują do ciebie.
Film przedstawia teraźniejszą modę bycia idealną kopią dzisiejszych wyobrażeń piękna, lecz mało kto wciągnięty w wir udoskonalania swojego wyglądu potrafi się zatrzymać, powiedzieć nie i zastanowić czego tak naprawdę się  chce.
W tym spocie zaistniała sytuacja jest podobna ponieważ dziewczyna nie akceptuje swojej choroby (oraz ciała pokrytego krostami)  nawet nie wie dlaczego to robi  ale chce się jej pozbyć, z marnym skutkiem i jedynie robi sobie krzywdę. Jest to dla niej trudne lecz po ocknięciu się postanawia zaprzestać, nie chciała pokazać swojego problemu lecz w skutku obnażenia swojej tajemnicy przed lekarzem, otrzymała pomoc od i terapeuty(ale można jedynie się domyślić czy dostała tą pomoc od matki).

A to mój mini plakat do kampanii społecznej:


5 komentarze:

Fanfiki Gimnazjum pisze...

Świat wyidealizowany, sztuczny, wręcz nienaturalny jak się okazało stał się idealnym dla plastikowej panny. Czasami, żeby siebie zaakceptować konieczna jest nam pomoc z zewnątrz, a niekiedy musimy dojrzeć i zrozumieć, że świat plastikowy to tak naprawdę tylko potrzeba chwili (foto modelki, aktorki, prezenterki itd...). Jeśli darzymy drugą osobę prawdziwym uczuciem nie zauważamy jej niedoskonałości, akceptujemy ją w całości taką jaką jest.
Arek N.

Fanfiki Gimnazjum pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Fanfiki Gimnazjum pisze...

Świat jest bardzo różnorodny - są i wysocy i niscy, zbyt szczupli i zbyt puszyści. Niektórzy są typowi, inni oryginalni. To nie ma znaczenia. Liczy się prawdziwa natura człowieka, jego wrażliwość, wartości. Piękno wewnętrzne.
Marceli

Fanfiki Gimnazjum pisze...

Moim zdaniem człowiek nigdy nie jest w stanie zyskać całkowitej akceptacji wszystkich ludzi. Wynika to z prostej przyczyny, że jednym podoba się to, a drugim coś innego. Najważniejszy jest dobry, szlachetny charakter.
Konrad J.

Fanfiki Gimnazjum pisze...

W dzisiejszych czasach ludzie zapominają co jest najważniejsze... Nie, nie jest to wygląd. Jest to charakter i osobowość. Sądzę, iż problem nie akceptacji siebie jest najbardziej popularny wśród nastolatek, które w telewizji, na wybiegach widzą wychudzone, najczęściej zbyt umalowane osoby i uważają, że tak właśnie wygląda ideał. Lecz zapominają o jednej ważnej rzeczy; ideały nie istnieją. (Iza)

Prześlij komentarz