Praca na polski... (stefan andrzejewski)

Tematem spotu dot. profilaktyki zdrowia pt. "Organizm w dobrym nastroju" jest zachowanie anty i pro zdrowotne. Przy pomocy śpiewu wypowiadają się narządy organizmu człowieka; takie jak mózg, płuca, serca, wątroba i jeslita. Mózg cieszy się z tego, że lubi sobie pofolgować, przeholować, pobrykać, też "pokrochmalić" czyli sprawić sobie przyjemność. A dokładnie: pić, palić, jeść tłusto, dużo i byle jak. Mózg jest tu sybarytą (taki, co przyjemność jest dla niego najważniejsza) i egoistą, ponieważ nie interesują go inne organy. Lubi być rozpieszczany jak równiez chce "dobrze robić tylko sobie". Nastepnie wyspiewuja swoje żale inne organy. Wątroba skarży się, że mózg pije alkohol bez umiaru i nie nadąża już z filtrowaniem krwi. Płuca duszą się i krztuszą oraz brakuje im często oddechu. Groża, że wkońcu trafi je "szlag" i palenie papierosów skończy się nowotworem. Jelita jęczą, że jedzenie jest zbyt obfite, monotonne i nie zawiera błonnika co źle wpływa na trawienie. Skończysz się to może np: zespołem drażliwego jelita. Serce już ledwo "pika" bo w aortach pojawiły się zmiany miażdżycowe (czyli zatykają się.)  Serce zwraca się na końcu do mózgu, aby posłuchał jego głosu, bo być może uda się poprawić ogólny stan zdrowia organizmu zanim będzie za późno.
 Moim zdaniem intencją autorów spotu jest uświadomienie odbiorcy skutków niezdrowego trybu życia. Informują jak reagują poszczegolne narządy organizmu na szkodliwe działanie człowieka.
 Autorzy przy pomocy animacji (kukiełek z wełny czesankowej) oraz śpiewu przekazują konkretne informacje. Punktem zwrotnym jest zatrzymanie akcj iserca, co ma ostrzec odbiorcę przed konsekwencjami zdrowotnymi. Pomysl wykonania kukiełek jest odwzorowany z popularnej reklamy firmy Orange, co być może wpłynie pozytywnie na odbiór spotu. Moim zdaniem jest to zabawnie i w sumie sympatyczne przedstawia problem. Może trafić głównie do dzieci ale nie do osób dojrzałych, a szczególnie do tych co palą i piją itd.
 Treśc filmu wiąże się w dużym stopniu ze współczesnymi zjawiskami społecznymi!
-alkohol: mówi się, że piją coraz młodsi, a młode kobiety piją mocniej i wiecej niż mężczyźni.
-palenie papierosów jest wciąż popularne wśród młodzieży szkolnej co widzi sie na ulicach.
-jedzenie; medialnie wprowadza się modę na zdrowe jedzenie i podobno staje się to co raz bardziej popularne razem z byciem aktywnym fizycznie. Są jednak rodziny, gdzie tradycje żywieniowe są silniejsze niż moda, a podstawą są potrawy tłuste, także jak rosół, sosy do mięsa i ziemniaki w dużych ilościach itd. Gdzie mówi się, że dziecko "przy ilości" jest okazem zdrowia. w niektórych rodzinach wciąż popularne jest żywienie się w fast - foodach. Do tego wszystkiego można dodać modę na dopalacze niszczące organizm lub nawet zabijające.
 Wybrałem dwa przykłady tekstów kultury obrazujące wzorzec niezdrowego trybu życia.
 1. Postać historzyczna opisana w książce Michaela Farquhar'a (publicysty i reduktora działu historycznego "The Washington Post"). pt. "Królewskie Skandale". Tą postacią jest król Jerzy IV, który panował w Wielkiej Brytanii na  pocz. XIX wieku. Poddani zapamiętali go jako otyłego, upijającego się niechluja, który łączył alkohol z zażywaniem opium. Krół był obiektem satyry. Znany jes portret - karykatura Jerzego IV autorstwa Jamesa Gillraya jako "sybarytę doznającego katuszy trawienia. Krół dłubie widelcem w zębach po spożyciu olbrzymiego posiłku. Ze spodni wystaję olbrzymi brzuch, zaś pod tłustymi nogami leżą opróznione butelki, a na stole widac lekarstwa: "na hemoroidy", "na nieświeży oddech" oraz specyfiki na choroby weneryczne. Król nadużywał również systematycznie laudanum, co wraz z rozwiązłym trybem życia spowodowało szybką śmierć.
2. Filmy Romana Załuskiego pt: "Kogel - mogel" I i II, gdzie np: palenie papierosów prze główną bohaterkę Kasię było naporządku dziennym. Pokazano też stundentów palących przy stoliku kawiarennym, co było w penym sensie normą. Tradycją społeczną obowiązującą organizowane wesele z dużą ilością wódki, gdzie ojciec Kasi liczył butelki "na parę" gości i martwił się, że będzie za mało.  Wesele i in. uroczystości rodzinne do tej pory nie mogą się odbyć bez alkoholu, z czego można wywnioskować, że polacy nie potrafią sie dobrze bawić na trzeźwo. Imprezy bezalkoholowe zdarzają się bardzo rzadko. No i trzeba gościom zorganizować "palarnie" bo będą się czuli zdziwienie i obrażeni.
 Serce w spocie mówi, że można się bawić, pić, i jeśc, ale z umiarem. To ma sens o ile człowiek jest świadomy zagrożeń.