Rozdział 1 –Pole chaosu
Na majestatycznym statku Trojańskim Hektor przygotowywał się do największego starcia w jego życiu. Z słowami pełnymi dumy powiedział:
-Za chwilę nastąpi walka o wasze dusze i innych mieszkańców Troi, którzy liczą na nas.
W końcu dziób statku uderzył o suchy ląd. Żołnierze z zawrotnym tempem wyskoczyli w pełnym uzbrojeniu na złoty, lśniący piasek. Ustawili się w swojej charakterystycznej falandze bacznie obserwując wrogo. Widząc pierwszy krok przeciwników ruszyli pełną parą z tarczami odbijającymi światło słoneczne oślepiając wrogów. Ich ciała wysmarowane oliwką i ich sandały powodowały zazdrość u samych bogów.
Po chwili w samym centrum pola bitwy z głębi ziemi wyłonił się portal wypełniony duszami ludzi proszących o pomoc. Z wrót Hadesu wynurzyły się tajemnicze postacie.
Obie armie zaprzestały tymczasowo walkę wpatrując się w bezdenną otchłań.
Kiedy gęsta mgła zaczęła częściowo zanikać sam Hektor dostrzegł troje mężczyzn z czego jeden był na pięknym uzbrojonym koniu. Hektor z wyciągniętym mieczem wykrzyczał następujące słowa:
-Odejdźcie demony nie czyste, które przerwały nam ważne starcie! Powróćcie do Hadesu tam jest wasze miejsce!
Nastała chwila ciszy, która zapoczątkowała pierwsze słowa przybyszów z otchłani.
-Hade…Co? Czy ty człowieczku jesteś poważny? Przecież jestem najbardziej rozpoznawalną osobą w całej wiosce i mówienie na mnie demon zakończy się źle dla tego, który to powiedział- odpowiedział z gniewem młody mężczyzna ubrany w kaptur w szacie z aksamitu.
Słysząc słowa kompana obok dwoje wojowników zapartym tchem wyrazili swoje zdanie dezorientując Hektora.
skip to main |
skip to sidebar
wtorek, 13 grudnia 2016
TAGI
drama
nowelki
opowiadanie
Zemsta
fanfik
kampanie społeczne
malarz
rycerz
reklama
Antygona
Odyseusz
książka
rycerze
Świtezianka
film
Lem
Mrożek
polecenie
Cześnik
Dyndalski
Klara
Papkin
Perełka
Podstolina
Rejent
Wacław
ankieta
maski
Amnesty International. CEO
Eurydyka
Hajmon
Ismena
Kreon
Murarz
Niepubliczni
Strażnik
TEG
Tejrezjasz
To lubię
ballady
debata
lektury
letnie zadania
poradnik
powtórzenie
projekt czytelniczy
Moja lista blogów
Obsługiwane przez usługę Blogger.
12 komentarze:
Walka to istny taniec kamery! Prawo, lewo, obiektyw jest dosłownie wszędzie! Czytając ten rozdział odnoszę wrażenie dynamicznych ruchów kamerzysty. Moment ustania walki przejawia się nagłą ciszą i głuchym dźwiękiem kopyt. W mojej głowie zrodziło się prawdziwe starcie pełne zwrotów i uników. Nagłe spowolnienie całej akcji dodaje odrobinę tajemniczości i urozmaica treść...
W książce "Pole Chaosu" zaciekawił mnie pomysł na zapoznanie się bohaterów. Kiedy trojanie rzucili się do strasznego ataku kamera biegła razem z nimi po między Hektorem a jednym z jego towarzyszy, jednak po chwili gdy wszyscy zatrzymali się w miejscy z powodu wielkiego portalu na środku pola walki kamera "zamarzła" razem z nimi. Zapowiada się na pełną akcji książkę.
Podczas bitwy kamera nigdy nie stoi w miejscu. Ukazuje najdrobniejsze detale tworząc w okół wojowników iście boską aurę. Nagle zatrzymuje się tworząc napięcie w filmie. Powoli obraca się i ukazuje portal z którego wyłaniają się tajemnicze postacie. Potem krąży tylko między Hektorem a zjawami.
Po przeczytaniu tego scenariusza od razu zobaczyłem świetną historię czterech nietypowych bohaterów. W momencie opisywania armii kamera powinna z bliska pokazać jednego z wojowników, żeby lepiej pokazać detale takie jak sandały, czy ciało wysmarowane oliwką. Bardzo podoba mi się sposób pokazania przygotowań do starcia dwóch armii, oraz detale historyczne takie jak nazwa formacji wojska.
Zaciekawił mnie pomysł rozmowy pomiędzy Hektorem, a tajemniczym bohaterem. Bardzo spodobał mi się fragment o ciałach wysmarowanych oliwą i sandałach.W tym momencie kamera powinna być w pełni skierowana na sandały i ciała wojów. Podczas bitwy kamera powinna być tam, gdzie będzie gorąco, a kiedy dojdzie do rozmowy kamera powinna być skierowana raz na Hektora, a raz na tajemniczych bohaterów.
Dla mnie pierwszy książki został dobrze wykonany na początku akcja walka gdzie kamera tańczyła rytmicznie w okół bohaterów a potem spokój, kamera staje i przygląda się bacznie poczynaniom Hektora byłem bardzo podekscytowany gdy czytałem tą książkę, dzięki dużej ilości epitetów bardzo dokładnie widziałem w głowię obraz pola walki i przygotowań do niej. osobiście bardzo polecam przeczytanie tej książki.
Bardzo tajemnicze zakończenie rozdziału. Od razu nasuwa mi się w myślach pytanie: „Co będzie dalej…?”. „Odejdźcie demony nieczyste…” – ten fragment sprawia, że przechodzą mnie ciarki po całym ciele i jednocześnie intryguje co będzie za chwilę. Na szczęście wszystko się wyjaśnia. Żołnierze dzielnie walczący i walka o dusze nadają pozytywny charakter tej historii. Intryguje mnie bardzo co takiego powiedzieli wojownicy dezorientując Hektora. Chętnie obejrzałabym kolejny rozdział lub obejrzała film.
Początek filmu zapowiadał na długą walkę. Podczas ustawiania się do Falangi słychać było groźną, lecz wolną muzykę, po czym szybko zmieniła się na dynamiczną gdy zaczęli atakować. Podczas ataku nagle wyłania się portal i przerywa atak muzyka ucichła, kamera przybliżyła się na portal, w którym po chwili wyłoniły się postacie. Na twarzach wojowników, a zwłaszcza Hektora pojawiło się zaskoczenie oraz strach. Najbardziej zaintrygował mnie portal oraz trzech bohaterów, ponieważ nie miałem kompletnego pojęcia poco to się dzieje. W pewnym momencie kamera skierowała się na Hektora. Podczas jego wypowiedzi była grobowa cisza, która utrzymywała się do końca. Po wypowiedzi zakapturzonego mężczyzny myślałem, że coś się stanie, lecz ostatecznie zakończyło się na tym, Hektor został zdezorientowany. W tym filmie nie brakowało mi niczego, były wszystkie elementy, które powinny być w filmie akcji, Hektor jako jedyny stawił czoła nieznanym postaciom, ponieważ jedyny jawnie chciał kontynuować walkę, ale pod sam koniec był już zdezorientowany, dlatego że powiedziano mu, że ukarzą go za jego wypowiedź.
Zagubienie, strach, dezorientacja, przerażenie, dziwne zjawiska, waleczność Hektora, postać trojanina. Wszystko to można "spotkać" w tym rozdziale. Moja wyobraźnia po lekturze tej części pozwoliła mi poczuć się wojownikiem .Podczas , gdy Hektor zaczął rzucać obelgi na portal wcale mu się nie dziwiłem, ponieważ człowiek żyjący kilkaset lat przed naszą erą mógł nie znać pojęcia "portal", które do tej pory nie zostało okryte. Kamera powinna pokazać z lotu ptaka , jak przeciwnicy biegną na pole bitwy i przedstawić jak pojawia się portal. Potem należy pokazać na pierwszym planie, jak Hektor podchodzi do portalu i go obraża.
Moim zdaniem bardzo ciekawym momentem jest kontrast między zgiełkiem, dynamiką i hałasem bitwy w którym kamera jest w ciągłym ruchu ukazując walczące postacie a nagła ciszą i bezruchem w momencie ukazania się portalu i trzech postaci. Według mnie historia jest bardzo ciekawa i z niecierpliwością czekam na następny rozdział.
Prześlij komentarz