środa, 3 grudnia 2014

Jon Snow (Ala)

Jestem Jon Snow, syn - bękart Eddarda z Rodu Starków, Lorda Winterfell i namiestnika Północy.
Mam czternaście lat, jestem smukły, ciemnowłosy, zwinny i pełen gracji.



Moje nazwisko Snow, zwyczajowo jest nadawane bękartom ludzi z północy, którzy mieli pecha urodzić się bezimiennie. Nie noszę nazwiska ojca, chociaż wychowuję się w jego domu i z jego prawowitymi dziećmi. Jako bękart musiałem nauczyć się dostrzegać wiele rzeczy, rozpoznawać prawdę skrywaną za spojrzeniami. Odebrałem wykształcenie jakie przysługiwało wszystkim dzieciom wielkiego lorda, nauczyłem się też biegle sztuki walki. Nigdy nie byłem traktowany źle, myślę, że mój ojciec naprawdę mnie kocha. Niestety nie poznałem imienia swojej prawdziwej matki. Ze swoim rodzeństwem jesteśmy bardzo zżyci i darzymy się wielką miłością. Szczególnie bliska jest mi Arya, która wydaje się być podobna do mnie. Zawsze stoi trochę z boku i mam wrażenie, ze nie do końca spełnia oczekiwania swojej matki. Catelyn niestety jako jedyna daje mi odczuć, że wolałaby, żeby mnie nie było. Jestem dla niej dowodem zdrady jej męża. Myślę, że nie będę mógł zostać w Winterfell. Nie jestem też samotny, bo mam swojego wilkora, którego nazwałem Duch. A jak wiadomo wilkor widnieje na sztandarze domu Starków. Dlatego kiedy znaleźliśmy szczenięta w lesie, musiałem je uratować i przekonać ojca, żebyśmy mogli zabrać je do domu. Teraz każde z dzieci Starków ma swojego wilkora, z tym, że mój jest inny niż pozostałe, bo jest całkiem biały, a oczy ma czerwone.



Postanowiłem, że z wujem Benem Starkiem, bratem ojca, udam się na Mur, ponieważ chcę służyć w Nocnej Straży. Co prawda Tyrion Lannister, brat obecnej królowej, który gościł niedawno w naszym domu, uważa, że Nocna Straż to śmietnik, do którego wrzucają nieudaczników z całego królestwa. Ja myślę jednak inaczej, uważam, że to szlachetne powołanie. A bękartom daje się miecze, ale nie herby. Będę musiał sam na niego zasłużyć.


Przed moim wyjazdem na Mur wydarzyło się wiele złego. Wizyta króla z jego świtą nie przyniosła nam niczego dobrego. Bran uległ wypadkowi i nie wiadomo, czy przeżyje. Jego matka popadła w rozpacz i uważa, że to ja powinienem być na jego miejscu. Ojciec z siostrami wyjechał do stolicy, chociaż wcale nie chciał tego robić. W Winterfell został tylko Rob, mały Rickon i chory Bran oraz pogrążona w żalu Catelyn.
Ja trafiłem w końcu na Mur. Nie jest to proste życie. Dookoła śnieg, lód i zimno, które mnie przeraża. Dodatkowo niebezpieczeństwo ze strony Dzikich i Innych. Jestem nazywany ironicznie przez Allisera Thorna, który szkoli nowicjuszy w walce, Lordem Snow. Thor mnie nienawidzi i cały czas ze mnie drwi. Nigdy nie myślałem,że życie w Nocnej Straży będzie tak wyglądało. Zastanawiam się, czy mój ojciec wiedział, jak tutaj będzie. Jeśli tak, to powoduje to moje jeszcze większe przygnębienie. Skoro już muszę być sam, to uczynię z samotności swoją tarczę. Tęsknię strasznie za małym Riconem, za Robem, swoim najlepszym przyjacielem, za Branem, upartym i ciekawskim. Tęsknię za Sansą i Aryą, za życiem w Winterfell. Tutaj jest zimno, ciężko i podle, ale to jest moje nowe życie. Jestem najlepszy wśród nowicjuszy w sztuce walki i zawsze z nimi wygrywam, dlatego mnie nie lubią. Zrozumiałem jednak, że rzeczywiście zachowuję się, jakbym był od nich lepszy. Oni widzą we mnie tylko wychowanego w zamku bękarta, któremu wydaje się, że jest paniątkiem. Udowodnię, że jest inaczej.


Kiedy złożę przysięgę, Mur stanie się moim domem, aż do końca moich dni. Stanę się Bratem z Nocnej Straży. Na Murze poznałem prawdziwych przyjaciół - Pypa, Grenna, a przede wszystkim Samvella Tarlego. Nasze życie tutaj to życie dla Królestwa, nie dla Króla, Lorda, czy honoru jakiegoś rodu, nie dla złota i zaszczytów. Zycie dla królestwa i mieszkających tam ludzi. Kiedy już przywdzieję czarny strój, nie będzie już odwrotu. Zostałem osobistym zarządcą Lorda Dowódcy. Sam twierdzi, że Lord Dowódca zamierza uczynić mnie swoim zastępcą. Uratowałem mu życie, dostałem od niego Długi Pazur, czyli miecz, który był w jego rodzinie od wieków. Lord Dowódca powiedział, że to jest miecz dla mężczyzny i tylko mężczyzna może go nosić. Mam nadzieję, że okażę się godny tego oręża. Będę żył i umrę na posterunku. Jestem mieczem w ciemności. Jestem strażnikiem na murach.

21 komentarze:

Nessa pisze...

Kto jest matką Jona?

Fanfiki Gimnazjum pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Fanfiki Gimnazjum pisze...

@Nessa: Jon nie zna swoje matki :(

Fanfiki Gimnazjum pisze...

Mówiąc, że jesteś bękartem, co masz na myśli?

(Król Karol Wielki)

Fanfiki Gimnazjum pisze...

Kiedy się urodziłeś i gdzie ?

(Lancelot)

Unknown pisze...

Czemu nie nosisz nazwiska ojca ?

Fanfiki Gimnazjum pisze...

@Król Karol Wielki:Bękart, czyli dziecko, którego rodzice nie są małżeństwem. Moja matka nigdy nie była żoną mojego ojca.

(Jon Snow)

Fanfiki Gimnazjum pisze...

@Lancelot:Urodziłem się w 283 roku po lądowaniu Aegon'a. Ojciec nigdy nie mówił mi gdzie przyszedłem na świat.

(Jon Snow)

Fanfiki Gimnazjum pisze...

@Julia Bokiewicz: Bękartom nie przysługuje rodowe nazwisko.

(Jon Snow)

Fanfiki Gimnazjum pisze...

Wyjaśnij mi proszę co to wilkor?

Leonidas

Fanfiki Gimnazjum pisze...

Czy kiedyś czegoś się bałeś ? (Roland)

Unknown pisze...

Dlaczego złożyłeś przysięgę?
@Tristan

Fanfiki Gimnazjum pisze...

@Leonidas:Wilkor to taki naprawdę duży wilk spotykany na Północy.

(Jon Snow)

Fanfiki Gimnazjum pisze...

@Alina Rogowska:Złożyłem przysięgę, żeby zostać Bratem z Nocnej Straży.

(Jon Snow)

Fanfiki Gimnazjum pisze...

@Roland:Tak, bałem się Dzikich i Innych, bałem się, że Bran umrze, bałem się, że nie dam sobie rady na Murze i poza nim. Nie boją się tylko głupi.

(Jon Snow)

Fanfiki Gimnazjum pisze...

Jak zostałeś Bękartem?
(Zawisza)

Fanfiki Gimnazjum pisze...

@Zawisza:Mój ojciec miał romans z moją matką, która nie była jego żoną, a ja jestem owocem tego zakazanego związku.

(Jon Snow)

Fanfiki Gimnazjum pisze...

Ile miałeś rodzeństwa? Podaj wszystkie imiona.
(Geralt)

Unknown pisze...

Jakbyś miał się opisać w 3 słowach, to jakie byłyby to określenia?

Fanfiki Gimnazjum pisze...

@Geralt:Moje rodzeństwo to: Rob, Bran, Rickon, Sansa i Arya.

(Jon Snow)

Fanfiki Gimnazjum pisze...

@Martyna Karlik:Myślę, że jestem odważny, rozsądny i zuchwały.

(Jon Snow)

Prześlij komentarz