poniedziałek, 19 stycznia 2015

Siostra Antka Rozalka (Piotrek Sz.)

Urodziłam się we wsi nad Wisłą. Przejęłam kołyskę od mojego o 2 lata starszego brata Antka, który zaś przejął ją od zmarłego już, mojego drugiego brata. Przez rok Antek kołysał mnie w niej. Parę lat później urodził mi się jeszcze jeden brat, Wojtek, a tatę przygniotło drzewo w lesie. Gdy zrobiłam się troszkę starsza, co zimę cały czas musiałam zamiatać izbę, nosić wodę, a nawet nauczyłam się, jak krupnik ugotować. Latem zaś posyłali mnie do bydła, razem z moim bratem Antkiem. Ale Antek jak to Antek, zamiast pilnować bydła strugał tylko patyki. Zresztą on cały czas nic nie robił,  tylko strugał jakieś wiatraki, płoty, drabiny, studnie i nawet całe chałupy. Ale najbardziej interesował się wiatrakami. Cały czas o nich opowiadał, jak to zboże mielą. Raz nawet uciekł z domu, żeby zobaczyć wiatrak. Napotkał pastuchów, którzy opowiedzieli mu o tym ,że na skrzydła wiatraka dmucha wiatr i kręci nimi jak liśćmi, że miele się w nim zboże na mąkę, że przy wiatraku siedzi młynarz, co żonę bije, i jest taki mądry, że wie jak ze spichlerzów wyprowadza się szczury.
Raz widziałam, jak moja mama rozmawiała z Andrzejem. Andrzej poradził mamie, że trzeba Antka wysłać do szkoły, a potem do majstra, bo gospodarzem to on nie będzie. Ale gdy Andrzej zapytał się go, czy chce być gospodarzem, czy u majstra, on odpowiedział, że on będzie stawiał wiatraki, co zboże mielą. Zresztą odpowiadał tak zawsze, jak się go o to zapytano. Kiedy miałam 8 lat strasznie zachorowałam. Jak położyłam się wieczorem, następnego dnia nie mogli mnie dobudzić. Miałam gorące ciało, błędne oczy, i gadałam od rzeczy. Mama na początku myślała, że udaję, więc zbiła mnie parę razy. Niestety to nie pomogło, więc wytarła mnie gorącym octem. Niestety to też nie pomogło. Więc następnego dnia napoiła mnie wódką z piołunem. Nic nie pomogło, a nawet zrobiło się gorzej, bo po wódce wyskoczyły mi sine plamy. Wtedy mama przeszukała dom i znalazła 6 groszy. Wezwała na ratunek Grzegorzową, wielką znachorkę. Znachorka obejrzała mnie uważnie, opluła koło mnie podłogę, posmarowała mnie sadłem, ale i to nic nie pomogło. Wtedy znachorka powiedziała mojej mamie, żeby napaliła w piecu do chleba, oraz, że jak się wypocę to mi przejdzie. Mama napaliła w piecu węglem, i czekała co powie znachorka, żeby zrobiła dalej. Znachorka powiedziała, żeby położyć mnie na sosnowej desce, wsadzić do pieca i odmówić trzy zdrowaśki, a wtedy od razu ozdrowieję. Więc wsadzono mnie do pieca, a mi zrobiło się strasznie gorąco i się ocknęłam. Zapytałam się mamy, co oni ze mną robią. Mama odpowiedziała, że przez to wyzdrowieje. Zaczęłam rzucać się jak ryba w sieci, uderzyłam znachorkę, chwyciłam mamę dwoma rękami za szyje i krzyczałam bardzo głośno, że mnie zaraz spalą. Całkiem mnie włożono do pieca, zablokowano deską i zaczęły odmawiać za mnie trzy zdrowaśki. Antek obserwował to wszystko z rogu izby, ale teraz podbiegł do pieca i chwycił mamę za spódnicę. Powiedział jej, że zaraz mnie spalą. Ale mama tylko zbiła go w głowę, aby nie przeszkadzał odmawiać zdrowaśki.W końcu zabrakło mi siły na bicie w deskę, rzucanie się i krzyczenie, było mi coraz bardziej gorąco, aż w końcu zmarłam.                                                          

41 komentarze:

Fanfiki Gimnazjum pisze...

Co czułaś do matki kiedy się paliłaś?
(Mleczarz Probst-O)

Fanfiki Gimnazjum pisze...

Czy potępiasz Swoją matkę, za to co ci zrobiła ?
Czy jesteś w stanie Jej wybaczyć?

( Egzekutor Czerwiakow - MW)

Fanfiki Gimnazjum pisze...

Jak to się stało, że twojego tate przygniotło drzewo w lesie?
(Sachem-Kuba Z.)

Fanfiki Gimnazjum pisze...

Jak nauczyłaś się gotować krupnik?

(dyrektor cyrku)

Lawenda pisze...

Podziwiałaś Antka czy uważałaś że zachowuje się głupio skupiając się ciągle na tych wiatrakach? Opisz mi co tak naprawdę myślałaś o swoim bracie.

Fanfiki Gimnazjum pisze...

Jak reagowałaś, gdy matka Cię biła? Czy Twoje uczucia względem niej się zmieniały, czy nie? Jak sądzisz, dlaczego to robiła? (proszę abyś uzasadniła swoją odpowiedź)
(sąsiad małżeństwa- AS)

Fanfiki Gimnazjum pisze...

Jednak jest jeszcze jedno pytanie, które również mnie ciekawi. Z czyjej strony najbardziej liczyłaś na pomoc?

(dyrektor cyrku)

Fanfiki Gimnazjum pisze...

Jak uważasz, co sprawiało, że Twoja matka tak ślepo wierzyła znachorce i jej poradom?
Kuntz Wunderli (Julia)

Fanfiki Gimnazjum pisze...

Czy uważasz, że dobrz,że dzieci w młodym wieku ciężko pracuje przy gospodarstwie.
(jeśli tak - dlaczego
Jeśli nie - dlaczego)
(Kum Andrzej - Stefan)

Unknown pisze...

Jakie drzewo przygniotło Twojego tatę w lesie?
(Brizżałow-Wróbel)

Unknown pisze...

Jakie drzewo przygniotło Twojego tatę w lesie?
(Brizżałow-Wróbel)

Fanfiki Gimnazjum pisze...

Jakimi uczuciami darzyłaś swoją matkę i brata Antka(opisz swoje uczucia i napisz dlaczego akurat są takie) (Kuntz Wunderli AN)

Fanfiki Gimnazjum pisze...

Z którym z braci miałaś lepszy kontakt - z Antkiem czy z Wojtkiem? (mama Antka, Konrad)

Fanfiki Gimnazjum pisze...

Co czułeś gdy byłeś w piecu ?
( Sachem Natalia )

Fanfiki Gimnazjum pisze...

Wiem, że mimo tego, iż byłaś małym dzieckiem mama mogła liczyć na dużą pomoc z twojej strony.Co najbardziej lubiłaś z tych domowych zajęć?Często pilnowałaś brata-Antka.Lubiłaś to robić?
(Syn z Miłosierdzia Gminy.MJ)

Fanfiki Gimnazjum pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Fanfiki Gimnazjum pisze...

Antek lubił strugać, i ciekawiły go wiatraki. A ty interesowałaś się czymś szczególnie? Miałaś jakieś ulubione zajęcie? Opisz je.
(Cyganka - EM)

Fanfiki Gimnazjum pisze...

Wiedziałaś, że Twój brat jest wpatrzony w wiatraki. Czułaś przez to wstyd, za zachowanie Twojego brata, czy ci to nie przeszkadzało?
(Kowal Szymon)

Fanfiki Gimnazjum pisze...

Gdybyś miała zdecydować: Albo ty idziesz do szkoły, albo Antek. Jaką opcję byś wybrała i dlaczego?
(Antek-Sara)

Fanfiki Gimnazjum pisze...

Co czułaś, kiedy matka codziennie zaganiała cię do wykonywania prac w domu?
(Antek-Sara)

Fanfiki Gimnazjum pisze...

Czy utrzymywałaś dobre relacje z Antkiem (Mną!) i Wojtkiem?
(Antek - Kacper R.)

Fanfiki Gimnazjum pisze...

@Mleczarz Probst-O
Bardzo się na niej zawiodłam, oraz byłam na nią bardzo zdenerwowana, ponieważ nawet gdy wezwała świetną znachorkę, która umie wyleczyć wszystkie choroby, to od momentu w którym powiedziała, żeby wsadzić mnie do rozgrzanego do gorąca pieca powinna zauważyć, że coś jest nie tak i, że więcej mi tym zaszkodzi, niż pomoże.

Fanfiki Gimnazjum pisze...

@Egzekutor Czerwiakow - MW
Napewno straciłam zaufanie i szacunek do mojej matki, bo po tym jak zabiła własną córkę, trudno jest jej zaufać i udawać, że nic się nie stało. Na pewno przez najbliższy czas nie będę w stanie jej wybaczyć.

Fanfiki Gimnazjum pisze...

@Sachem-Kuba Z.
Mój tata jak co tydzień poszedł do lasu nazbierać drewna do pieca, żeby w naszym domu było ciepło, ale tym razem jednocześnie ścinał drzewo i wpatrywał się w jedzącego trawę jelenia, gdyż w pobliskich lasach rzadko można spotkać jelenie. Nie patrząc na drzewo, które ścina, ściął je od zupełnie złej strony i przewróciło się ono na niego.

Fanfiki Gimnazjum pisze...

@dyrektor cyrku
Gdy byłam na obiedzie u sąsiada, był na obiad krupnik. Tak mi posmakował, że chciałam zjeść taki sam w domu. Pożyczyłam od innego sąsiada książkę kucharską, zdobyłam potrzebne składniki, a że długo się go przygotowuje, a nikt nie miał czasu, musiałam zrobić go sama. Wyszedł mi już za pierwszym razem, i to tak samo dobry, jak u sąsiada. Potem tak dużo razy gotowałam krupnik, że aż nauczyłam się go gotować bez książki kucharskiej, i nie musiałam już chodzić ciągle do sąsiada, żeby ją ciągle pożyczać.

Fanfiki Gimnazjum pisze...

@Bawa2000
Z początku pomyślałam, że Antek po prostu znalazł sobie zabawę, która go bardzo zainteresowała, później jednak, gdy Antek zaczął w każdej chwili skupiać się na wiatrakach i budować je, nawet, gdy miał coś do zrobienia, zmieniłam zdanie. Wtedy już naprawdę myślałam, że to bardzo głupie zachowanie i, że powinien jak najszybciej to skończyć, ponieważ Antek nic pożytecznego nie robił, a wszyscy w koło się tym tylko bardzo denerwowali.

Fanfiki Gimnazjum pisze...

@sąsiad małżeństwa- AS
Matka tak naprawdę nie biła mnie za często. Więcej biła Antka, bo tylko te wiatraki strugał, ale gdy mnie już biła to nie wiedziałam zupełnie za co i myślałam, że matka robi to po prostu złośliwie, więc w te dni, kiedy mnie biła, nie lubiłam jej zbytnio, ale w zwykłe dni raczej lubiłam moją matkę, ponieważ była dla mnie miła. Najbardziej moje uczucia względem niej zmieniły się na koniec, ponieważ wtedy kompletnie straciłam do niej zaufanie.

Fanfiki Gimnazjum pisze...

@dyrektor cyrku
Najbardziej liczyłam na pomoc ze strony mojej matki, ponieważ tak naprawdę tylko ona była dla mnie jakąś bliższą rodziną, która potrafiła mnie wesprzeć w trudnych chwilach. Lecz na końcu bardzo się na niej zawiodłam.

Fanfiki Gimnazjum pisze...

@Kuntz Wunderli Julia
Myślę, że moja matka tak ślepo wierzyła znachorce i jej poradom, ponieważ była zupełnie bezradna i nie mogła mnie w żaden inny sposób wyleczyć, a ona była dla niej jedyną nadzieją.

Fanfiki Gimnazjum pisze...

@Kum Andrzej - Stefan
Uważam, że to niedobrze, że dzieci w młodym wieku pracują ciężko przy gospodarstwie, ponieważ małe dzieci nie mają jeszcze dużo siły i powinny mieć też czas na zabawę. Owszem, dzieci powinny pomagać rodzicom przy gospodarstwie, ale przy jakichś drobnych rzeczach, żeby powoli uczyły się różnych rzeczy przydatnych w życiu.

Fanfiki Gimnazjum pisze...

@Brizżałow-Wróbel
Mojego tatę w lesie przygniotła wysoka brzoza, która posiadała dość dużo gałęzi i rosła w żyznej glebie.

Fanfiki Gimnazjum pisze...

@Kuntz Wunderli AN
Swoją matkę darzyłam ufnością i szczerością, ponieważ ona też zazwyczaj darzyła mnie tymi uczuciami. Natomiast brata Antka darzyłam przeważnie złością, ale coraz częściej po prostu go ignoruje, ponieważ on wszystkich dookoła ignoruje, a co by się do niego nie powiedziało, to on i tak struga i struga te swoje wiatraki.

Fanfiki Gimnazjum pisze...

@mama Antka Konrad
Miałam lepszy kontakt z Wojtkiem, ponieważ z nim dało się normalnie porozmawiać, lub coś z nim porobić.A z Antkiem nie miałam za dobrych kontaktów, ponieważ nic nie dało się mu powiedzieć, bo cały czas siedział przy tych swoich wiatrakach. Jedyna rzecz, jaką dało się z nim robić, to strugać wiatraki, ale to po bardzo krótkim czasie mi się znudziło.

Fanfiki Gimnazjum pisze...

@Sachem Natalia
W piecu czułam przede wszystkim, że było mi gorąco, jak to w piecu. Było mi aż tak gorąco, że na nic innego nie zwracałam uwagi. Jedyne, co chodź trochę czułam oprócz tego, to zapach palącego się węgla i nic poza tym.

Fanfiki Gimnazjum pisze...

@Syn z Miłosierdzia Gminy MJ
Zgadza się, bardzo dużo pomagałam mojej mamie w różnych rzeczach. Najbardziej z domowych zajęć lubiłam gotować Krupnik, o ile można to nazwać. Krupnik bardzo często był u mnie w domu na obiad, bo po prostu jak ja gotowałam obiad, to najczęściej na obiad był krupnik. Bardzo często musiałam pilnować brata Antka, ale go nikt nie upilnuje, bo on i tak nic innego nie będzie robił, tylko te wiatraki strugał, tak więc bardzo nie lubiłam tego robić, bo musiałam robić coś, co i tak nic nie da. Tak naprawdę to pilnując Antka nikogo się nie pilnuje.

Fanfiki Gimnazjum pisze...

@Cyganka - EM
Ja za bardzo nie interesowałam się niczym tak szczególnie jak Antek, ani nie miałam swojego ulubionego zajęcia. Zazwyczaj nie miałam czasu na takie rzeczy, ponieważ musiałam cały czas pomagać w domu, bo Antek i tak nic nie robi, tatę drzewo przygniotło, więc pracujemy tylko ja, mama i Wojtek. A my mamy całe wielkie gospodarstwo, pole i dom, którymi trzeba się zajmować. Ale najbardziej lubiłam gotować krupnik, a przy tym pomagałam w domu. Gdybym tyle czasu, co Antek poświęcała na moje ulubione zajęcia, to chyba te gospodarstwo by się całe rozleciało.

Fanfiki Gimnazjum pisze...

@Kowal Szymon
Mój brat rzeczywiście bardzo dziwnie się zachowywał. Wszyscy w całej wsi się dziwili i śmiali, jak mu się nie znudzi te robienie wiatraków, ale ja się za niego nie wstydzę. Ja jestem zupełnie inna i nikt się ze mnie nie śmieje, więc się nie wstydzę. Każdy wstydzi się sam za siebie. Owszem, zachowanie mojego brata mi przeszkadza, ale nie dlatego, że się za niego wstydzę, tylko dlatego, że nic nie robi i mam bardzo mało wolnego czasu.

Fanfiki Gimnazjum pisze...

@Cyganka - EM
Ja za bardzo nie interesowałam się niczym tak szczególnie jak Antek, ani nie miałam swojego ulubionego zajęcia. Zazwyczaj nie miałam czasu na takie rzeczy, ponieważ musiałam cały czas pomagać w domu, bo Antek i tak nic nie robi, tatę drzewo przygniotło, więc pracujemy tylko ja, mama i Wojtek. A my mamy całe wielkie gospodarstwo, pole i dom, którymi trzeba się zajmować. Ale najbardziej lubiłam gotować krupnik, a przy tym pomagałam w domu. Gdybym tyle czasu, co Antek poświęcała na moje ulubione zajęcia, to chyba te gospodarstwo by się całe rozleciało.

Fanfiki Gimnazjum pisze...

@Antek Sara
Na pewno wybrałabym opcję, żebym ja poszła do szkoły, ponieważ ja przynajmniej bym się czegoś nauczyła, a Antek jak zawsze siedziałby tylko i strugał by te swoje wiatraki,a w szkole o wiatrakach na pewno nie uczą, więc szkoda nawet na niego tracić pieniędzy.

Fanfiki Gimnazjum pisze...

@Antek Sara
Rozumiem to, że matka codziennie zaganiała mnie do wykonywania prac w domu, ponieważ gdybym ja ich nie robiła, to przecież nie miał by kto ich robić. Mamy wielkie gospodarstwo, pole i dom do zajęcia się, a odkąd tatę przygniotło drzewo jestem tylko ja, mama i Wojtek, a o Antku nawet nie wspominam, ponieważ on nic nie robi, tylko struga te wiatraki. Więc kiedy musiałam robić pracę w domu, nie czułam się z tym źle, ponieważ wiedziałam, że nie ma kto tego za mnie zrobić.

Fanfiki Gimnazjum pisze...

@Antek - Kacper R.
Nie utrzymywałam dobrych relacji z Antkiem, ponieważ z nim nie dało się utrzymywać dobrych relacji. Cały czas strugał tylko te wiatraki, więc nie dało się z nim ani porozmawiać, ani nic innego robić. Próbowałam przez kilka dni nawiązać z nim dobre relacje, ale struganie wiatraków szybko mi się znudziło. Z Wojtkiem za to utrzymywałam bardzo dobre relacje, ponieważ był dla mnie miły, często mi pomagał, oraz mogliśmy razem robić coś więcej, niż tylko cały czas strugać te wiatraki.

Prześlij komentarz