To był dobry wybór...
Wunderli to
stary, niedołężny człowiek. Po jednym dniu pracy wygląda jakby pracował bez
przerwy już parę miesięcy. Ludzie skarżą
mi się, że spóźnia się z dostawą. Widać że nie wytrzymuje fizycznie, nie mam z
niego żadnego pożytku tylko same problemy. Lecz pomimo to nie jęczy, nie
narzeka. Rozmawiałem z nim parę razy, muszę przyznać, że jest to bardzo
wartościowy człowiek. Jeszcze nigdy nie miałem do czynienia z tak inteligentnym
i kulturalnym pracownikiem. Opowiada mi swoje życiowe historie, opowiada o
swojej rodzinie. Pewnego wieczoru usłyszałem szlochanie, jednakże nie
wiedziałem skąd dochodzi. W końcu znalazłem… to Wunderli płakał w swojej
izdebce. Wiem, że nie powinienem mu przeszkadzać bo mężczyzna powinien płakać w
samotności ale musiałem, nie dawało mi to spokoju. Podszedłem do Niego i
zapytałem co się stało? Zwrócił swą twarz w moim kierunku. Wyglądał strasznie… oczy
miał spuchnięte od płaczu. Opadł bezsilnie na moje ramie, a ja zszokowany przytuliłem
go. Zaczął rzewnie płakać w moje ramie. Gdy się trochę uspokoił opowiedział mi
o sytuacji ze swoim synem, o tym jak zachował się podczas licytacji. Gdy tego
słuchałem łzy miałem w oczach i tak jakby coś od środka mnie ściskało. Nie potrafiłem
zrozumieć dlaczego jego syn tak postąpił. Poszedłem spać ciągle myśląc o tej
sytuacji, a gdy rano wstałem już rozumiałem. Najbliższej niedzieli zabrałem
Wunderlego i pojechaliśmy do domu jego syna. Ani on ani syn oczywiście nic nie
wiedział. Gdy dotarliśmy na miejsce Wunderli popatrzył się na mnie, a w jego
oczach przeplatała się nadzieja i strach. Pomogłem mu wyjść z samochodu i
zaprowadziłem do drzwi. Nie wiedział co robić, patrzył się na mnie błagalnym
wzrokiem. Zapukałem więc do drzwi, a po chwili otworzył mi je jego wnuk. Przytulił
dziadka i zaczął krzyczeć z radości. Zbiegła się całą rodzina wraz z synem
Wunderlego. Zabrałem go na stronę porozmawiać o finansach. Powiedziałem mu, że
dam mu za niego 160 franków. Z uśmiechem na twarzy uściskał mą dłoń godząc się na
moją propozycję. Zostawiłem więc pieniądze i nie chcąc przeszkadzać domownikom
wyszedłem bez pożegnania.
23 komentarze:
Co skłoniło Pana, by "kupić" właśnie Wunderliego?
(Dyrektor cyrku Asia)
Uważasz, że to w porządku licytować starych ludzi? Uzasadnij swoją odpowiedź. (Żona z Kamizelki)
Czemu tak bardzo przejął się Pan faktem, że Wunderli płakał?
(dyrektor cyrku- alfa)
@Dyrektor cyrku Asia
Potrzebowałem pracownika od zaraz.Nie poradziłbym sobie sam z obowiązkami, a przez chorobę wcześniejszego pracownika byłbym na to skazany, więc wziąłem pierwszego lepszego.
@Żona z Kamizelki
Uważam, że jest to jak najbardziej na miejscu. I tak są już oni nieprzydatni, a można na nich zarobić. Taki nie je za dużo, ani myć się nie musi często.
Dlaczego za niego dałeś mu 160 franków?
(Mleczarz Probst-O)
@dyrektor cyrku- alfa
Przejąłem się tym, ponieważ jeszcze żaden mój pracownik nie płakał. Było to dla mnie obce i tajemnicze zarazem. Byłem ciekaw z jakiego powodu płacze
@Mleczarz Probst-O
Chciałem pomóc tej rodzinie. Poznałem ich historie i wiedziałem, że nie było im łatwo, a że ostatnio się dorobiłem postanowiłem, że dam za niego taką kwotę.
Czemu uważasz że mężczyźni powinni płakać w samotności?
To że Ty nie potrzebujesz kilku przyjaznych słów nie znaczyło że on ich nie potrzebował.
Czerwiakow (Wiktor)
Czemu uważasz że mężczyźni powinni płakać w samotności?
To że Ty nie potrzebujesz kilku przyjaznych słów nie znaczyło że on ich nie potrzebował.
Czerwiakow (Wiktor)
@Czerwiakow (Wiktor)
Zostałem wychowany w domu w którym mężczyzna nie może płakać, okazywać swojej słabości. Wychodzę więc z założenia, że jeżeli mężczyzna już płacze to w samotności, tak aby nikt tego nie widział.
Wunderli został już u swojego syna, a Pan stracił- domyślam się, że jedyną- siłę roboczą. Jakie miało to skutki dla Pańskiego biznesu?
(sąsiad małżeństwa- AS)
@sąsiad małżeństwa- AS
Przez pewien czas musiałem sobie radzić sam. Była to straszna robota, pracowałem jak koń. Już nie mogłem się doczekać kolejnej licytacji.
Co Pana skłoniło by pomóc staremu człowiekowi litość , współczucie , czy może coś zupełnie innego? Co Pan myśli o empatii?
( Egzekutor Czerwiakow - MW)
Co lubi Pan w Wunderlim, a czego nie?
(Nauczyciel Antka - Kuba Ciszewski)
PS, większej czcionki nie było?
Co Pana skłoniło do oddania swojego pracownika. Dlaczego że był słabym pracownikiem?(Jeżeli powód jest inny to napisz jaki) (Kuntz Wunderli AN)
Co wspólnego z miłosierdziem ma zmuszanie starych ludzi do pracy ponad ich siły?
(Sąsiad małżeństwa- Natalia)
@Egzekutor Czerwiakow - MW
Empatii nigdy nie było u mnie, ni za grosz. ale ta sytuacja była dla mnie nowością, zaskoczeniem! Źle się czułem z tym, że pój pracownik się tak czuje i miałem wewnętrzną potrzebę pomocy.
@Nauczyciel Antka - Kuba Ciszewski
Nie ma w Wunderlim takiej rzeczy której bym nie lubił. Jednakże najbardziej cenię go za jego dobre serce i to, że ma uczucia. I owszem była większa ale za duża. Mój wzrok już nie taki młody i potrzebuję dużych liter
@Kuntz Wunderli AN
Do oddania mojego pracownika skłoniło mnie to że miał dobre serce i widać było, że tęsknił za rodziną.
@Sąsiad małżeństwa- Natalia
Jest to miłosierdzie bo zamiast już dawno zdać ich na straty dajemy im szansę. Moglibyśmy zostawić ich na bruku.
Jak traktujesz swoją pracę?
(Antek- Sara)
@Antek- Sara
Praca jak każda inna, nic specjalnego
Prześlij komentarz